Według definicji Wikipedii- Tanoreksja to ,,uzależnienie , polegające na ciągłej chęci bycia opalonym " .Ale co jeśli wcale nie jesteśmy Tanorektykami - a mimo wszystko przesadziliśmy z nadmiernym opalaniem ?
Oczywiście najlepszym sposobem na piękną skórę jest unikanie słoneczka - a jeśli już to wychodzenie na nie tylko popołudniami - oraz stosowanie kremów z filtrami - najlepiej typu SUN BLOCK czyli z filtrem 50 + , ewentualnie 25 + ....Znamy to wszyscy - ale nie po to recenzuję przyspieszacze opalania , żeby zawracać głowę Blockerami .
Jak zawsze - rządzi prawo : ,, WSZYTKO ALE Z UMIAREM " ....
JAK SIĘ PRZYGOTOWAĆ ?
Ale jest to przyspieszacz - więc zanim go użyjemy ....
PEELINGI ZŁUSZCZAJĄCE ZROGOWACIAŁY NASKÓREK :
Ja osobiście polecam produkt przed opalaniem firmy Sally Hansen- jest to produkt stosowany przed opalaniem natryskowym - ale znaczanie ma to samo . A więc wcale nie musi to być akurat ten specyfik . Przekaz jest ten sam . Dzięki perełką zawartym w peelingach skóra staje się gładka, nie ma żdnych gruzdek suchych kawałków skóry, słońce opala troszkę szybciej - bo szybciej dociera do właściwego miejsca - a więc melanocyty zmuszone są do szybszej reakcji . Przede wszystkim jednak złuszczanie powoduje równomierne rozłożenie opalenizny !!!!
SŁONECZKO W PIGUŁCE !
Dla mnie numerem jeden jest specyfik firmy Olimp Labs - Beta Solar . Miałam już kilka innych tabletek - polecanych przez Farmaceutki w aptece ... ale ich skład to była porażka ... Jako że nie ma koło mnie aptek samoobslugowych - i o wszystko trzeba pytać niezadowolone sprzedawczynie
- pisze że ten produkt jest najlepszy - ale podkreślam ponownie - najlepszy jaki JA miałam , więc chętnie usłyszę wasze propozycje !
NAWILŻANIE :
Nie muszę chyba tłumaczyć dlaczego to takie ważne .... Chroni przed wysuszeniem - a więc skóra się nie starzeje tak szybko - zapewnia piękny koloryt opalonej skóry - i przede wszystkim dobrze wygląda !
PRZYSPIESZANIE !
Tak tak ... dla mnie przyspieszanie - wolę leżeć na słońcu 30 min - i dostaraczać składników w tabletkach - które blokują wolne rodniki - niż działać powierzchniowo Sun Blockerami , przez co na słońcu spędzam 3 godziny !!! Efekt :opalenizny zero , a ja czuję się jakbym miała udar ! Oczywiście przyspieszacza używamy z umiarem - i nie nadaje się on dla osób o jasnym fototypie !
CHŁODZENIE I NAWILŻANIE !
Świetnym pomysłem są mgiełki chłodzące z aloesem . Jeśli nasza skóra nie jest sparzona - nawilązamy, nawilżamy i jeszcze raz nawilżamy ... na zmianę z chłodzeniem opalanych miejsc.
Jeśli mimo wszystko przesadziłaś - czytaj dalej co robić !
PIERWSZA POMOC !
1.
Zimny prysznic - Przyniesie ulgę oparzonym miejscom. Najlepiej jeśli jesteśmy posiadaczami wanny . Wówczas nalewamy chłodnej ( ale nie lodowatej ) wody - i zanurzamy się w niej - co chwilę dolewamy zimnej wody - lub wrzucamy lód . W tym momencie schładzamy nie tylko oparzone ciało , ale również chronimy się przed wymiotami i zawrotami głowy .
2.
Lodowate okłady - jesli nie ma termoforu - ani zamrożonych wkładów do lodówki - owijamy w gazę , albo jakikolwiek materiał lód - i przykładamy do zmienionych miejsc . W niektórych przypadkach - dzięki takim okładom udaje się uniknąć bąbli z płynem .
3.
Zimy ręcznik - zazwyczaj oparzone mamy ramiona - więc pamiętajmy o ciągłych schładzaniu tych miejsc , nawet jeśli robimy coś innego -np.oglądamy tv - wierzcie lub nie - ręcznik nam nie będzie przeszkadać - zwłaszcza że - będzie szybko suchy !
4.
Jogutrt, maślanka,zsiadłe mleko - ja podchodzę do tego dość sceptycznie - nigdy nie okłądalam się tego typu specyfikami .... aczkolwiek podobno koją sparzoną skórę - i dobrze nawilżają ...
5.
Kosmetyki : Jest ich cała masa - o najróżniejszych składach - zapraszam do zkałdaki kosmetyki do opalania - tam będę dzielić się z Wami - moimi opiniami !
6.
Specyfiki z apteki - ja osobiście polecam na oparzenia :
a. Maść z witaminą A :
Polecana utrudnione gojenie się ran, oparzenia i odmrożenia.
Witamina A jest niezbędnym składnikiem dla prawidłowego funkcjonowania
błon śluzowych i skóry.
Maść działa osłaniająco, regeneruje naskórek i
zmniejsza jego rogowacenie oraz łagodzi stany zapalne skory,
i przyspiesz
gojenie się ran
b. Ciekłą parafinę

Parafina ciekła jest stosowana bardzo często
zewnętrznie w dermatologii oraz kosmetologii. Po zastosowaniu miejscowym
wykazuje działanie natłuszczające, ochronne oraz rozmiękczające.
Tworzy tłusty film okluzyjny,
zapobiegający nadmiernej utracie wody przez naskórek.
Często używana per se jako emollientum w przypadkach mechanicznych, termicznych i chemicznych uszkodzeń skóry, w zaniku i zniszczeniu skóry,
c. Phantenol
polecany do pielęgnacji skóry narażonej
na szkodliwy wpływ środowiska
(słońce, woda, mróz, wiatr, zanieczyszczone powietrze)
d. Radiosun ,Alantan ,Bepanthen
Zazwyczaj w składzie mają bardzo duże ilości Parafiny , wazeliny, troszkę phantenolu i alantoliny .
7.
Pij dużo wody ! Najlepiej orzeźwiających - czasami sama woda nie wystarcza ..
dlatego zapraszam do art. w którym przedstawię najlepsze napoje !
DLACZEGO TAK SIĘ STAŁO ?
Nadmierna ekspozycja na słońcu, bez zapewnienia jej ochrony , albo co gorsza wspomagana przyspieszaczami - bez umiaru , naraża nas na poważne oparzenia słoneczne.
PRZESADZIŁAM CZY NIE ? JAK TO STWIERDZIĆ ???
U większości osób pierwsze oznaki oparzenia pojawią się od 2 do 4 godzin po skończeniu opalania ,co nie oznacza że u wszystkich pojawiają się w tym samym czasie.
Główne objawy oparzeń na skórze to :
-bolesność opalanych części ciała
-zaczerwienienie skóry - czasami skóra jest wręcz bordowa,
-swędzenie
-pieczenie
-wysypka - wygląda jak tz. kaszka -i bardzo swędzi
-zwiększona temperatura tych miejsc .
- również mogą pojawić się obrzęki i bąble wypełnione płynem
Główne objawy oparzeń / reakcja człowieka to :
-gorączka
-dreszcze
-osłabienie
-drgawki
-wymioty
-zawroty głowy
-nudności
- aż w końcu udar mózgu
- w skrajnych przypadkach odwodnienie
CO TERAZ ? SPOSOBY NA POWRÓT DO NORMY !
Jeśli mimo wszystko - Nasza skóra została sparzona tak mocno - że schodzi płatami - i nic nie możemy na to poradzić .... nie zostawiajmy tego samoczynnie . Kiedy skóra przestanie boleć - delikatnie ścierajmy łuszczący się naskórek gąbką , albo delikatnymi pellingami . Kiedyś usłyszałam zabawną opowieść, że takiej skóry lepiej nie dotykać - bo zejdzie wszystko . Hahah .... no cóż ... każdy ma wybór - jednak co ma zejśc i tak zejdzie - a lepiej zrobić to szybko - żeby uniknąć plam i nierównomiernego kolorytu skóry .
Oj tak szczególnie blade osoby jak ja są narażone na ryzyko.. Trzeba się chronić, bo inaczej będzie się wyglądać jak skwarka. A niektórzy nie znają umiaru, ale to już inna sprawa. P.S. Pisałam chyba z 50 emaili do różnych firm o próbki, dostałam 4 przesyłki, więc zawsze coś :)) I próbuję dalej:) reszta to konkursy albo akcje które się odbywają. Jedne np. 100 pierwszych osób, a drugie są na stronach do odwołania, np wkładki, pasta do zębów. Tylko sporo się czeka, nawet po 2 miesiące, ale warto :)
OdpowiedzUsuń