Hello Kochane :)
Witam po dłuższej przerwie. Bardzo Was przepraszam za zaległości . Niestety od ponad 2 miesięcy jestem chora. Do tego dochodzi praca po 12 godzin dziennie,a teraz kolejny kierunek szkoły :)
Postaram się wszytko nadrobić .
Na początku napiszę Wam o kremie który mam już ponad pół roku.
Jako że olej arganowy jest ostatnio bardzo modny, myślę że artykuł choć troszkę Was zainteresuje :)
OPIS PRODUCENTA:
Łagodząco - ochronny krem z naturalnym
olejkiem arganowym. Wspomaga procesy ochronne skóry. Poprawia gładkość i
elastyczność naskórka. Zmniejsza zmarszczki oraz zapobiega ich
powstawaniu. Koi podrażnienia.
Cena - ok: 7-8 zł
MOIM ZDANIEM :
No więc sama nie wiem jak zacząć :) Może od samego początku ...
Po szkole pojechałam do galerii w której znajduje się firmowy sklep Ziaji. Pani w białym fartuchu, mimowolnie zadziałała na mnie tzw.syndromem fartucha :D Ze sklepu wyszłam z całą reklamówką nowości kosmetycznych. Kupiłam nie tylko krem arganowy ale i balsam z tej samej serii .....( KLIK ) .
Będąc w domu i trzymając w ręce krem, zastanawiałam się dlaczego jestem taka głupia ...
Generalizując skład :
Na pierwszym miejscu - oczywiście woda !
Na drugim : ciekła parafina ( a jakby inaczej - 5 litrów ciekłej parafiny 30 zł !!! )
Na trzecim : Hexyl Laurate - Substancja zmiękczająca, rozpuszczalnik regulujący lepkość kremu
Na czwartym gliceryna
Na piątym sama chemia
Dopiero na 12 miejscu w składzie OLEJ ARGANOWY !
Ile więc jest olejku arganowego w tym kremie ?
Znikoma ilość!!!
Sądzę że skóra nawet nie poczuje działania tego oleju! Dla osób nie wtajemniczonych:
obowiązkiem producenta jest pisanie składu w kolejności zawartości składników w kosmetyku, czyli w tym przypadku płacimy za wodę, cieką parafinę i opakowanie !
Żeby nie zanudzać Was moim wykładem, napiszę szybciutko plusy i minusy tego kosmetyku :
Plusy :
- cena ( na ogół , choć patrząc na skład krem jest naprawdę drogi )
- konsystencja śmietany
- bardzo przyjemny delikatny zapach ( ale nie arganowy )
Minusy :
- zawiera duuuuuużo parafiny i innych ,,perełek " w składzie
- jest dość tłusty i bardzo długo się wchłania
- wcale nie nawilża!!! mam bardzo suchą cerę ichodzę spać z maseczką z tego kremu .
Niestety nie widzę efektów ...
owszem rano skóra jest ładniejsza i delikatniejsza,ale wieczorem i
tak bardzo się spina i ciągnie. Po takiej dużej dawce kremu nie ma prawa !
- ma bardzo duże właściwości zapychające. Dla osób z rozszerzonymi ujściami gruczołów lojowych bądź krostami absolutnie się nie nadaje !!!
Podsumujmy :
Jeśli nie masz tego kremu w domu - NIE KUPUJ !!!!
Jeśli już go masz... to :
1) Jak nie masz żadnych problemów z cerą, ten krem może być dla Ciebie. Jednak radzę przemyśleć czy aplikując dawkę takiego składu, nasza cera nadal zachowa piękny wygląd ?
2) Możesz zużyć go w zimie na stoku ( choć nie ma on żadnych filtrów UV, a ilości środków natłuszczająco-łagodzących typu Pantenol - jest jeszcze bardziej znikoma niż olejku arganowego ).
Więc jest to rozwiązanie dla Waszej rozwagi - czy ryzykować dla 8 zł ?
3) Smarowanie pięt - jednak bez większych sukcesów w pielęgnacji . Gwarantuję jednak bezpłatne pieczątki
Dobrze że takie kremu możemy pózniej wykorzystać do innych celów:)
OdpowiedzUsuńa już myślałam, że jest taki fajny;/
OdpowiedzUsuńtakże niestety się zawiodłam na tym produkcie. ale szampony z ziaji sa juz super:)
OdpowiedzUsuń