Dawno nie opisywałam żadnej z książek kosmetycznych. To wielka strata, bo publikacja którą mam dziś zamiar zaprezentować to jedna z najlepszych książek jakie można kupić do nauki zawodu.
OPIS WYDAWCY :
Książka zawiera zakres informacji określony w podstawie programowej
jako A.61. – wykonywanie zabiegów kosmetycznych twarzy (oraz tzw. efekty
wspólne) czyli efekty kształcenia wymagane na pierwszym egzaminie z
kwalifikacji w zawodzie. Publikacja przygotowana przez nauczycieli
praktyków i egzaminatorów. Przydatna na zajęciach m.i. jako instruktaż,
jak i do samokształcenia. Zawiera najnowszy zasób wiedzy kosmetycznej,
oparty na najnowszych badaniach i ustaleniach naukowych.
CENA: ok 49,00 zł ( możesz kupić
TU)
MOIM ZDANIEM :
Jak wiecie nie jestem zwolenniczką pisania że coś jest fajne, pasuje mi, czy
odpowiada. Zazwyczaj do wszystkiego jestem nastawiona negatywnie, we
wszystkim znajduje jakieś minusy...Czy jest to moją zaletą, czy wadą
oceńcie same. Książkę ,,Twarz, szyja, dekolt" posiadam od ponad roku, jest to
jedna z najlepszych- zaryzykowałabym stwierdzenie najlepsza książka do nauki zawodu, która jest warta tych pieniędzy.
Jest to skarbnica wiedzy która bardzo dobrze przygotowuje
do egzaminu zawodowego. Mało tego jest bardzo przejrzystą książką, w
której działy są zebrane w logiczną całość. Bardzo łatwo i
przyjemnie się z niej korzysta.
Warto również wspomnieć, że jest to chyba
jedna jedyna publikacja na polskim rynku, całkowicie nowa, mówiąca o
nowych zasadach, z nowymi zdjęciami oraz nowymi opisami zabiegów.
Nie
będę wchodzić w temat WSIP którzy w tamtym roku ,, wypuścili" niby nową
serią książek tej samej autorki. W efekcie jest to stara stara książka,
podzielona na kilka drobnych książek, w cenie nie do przejścia , którą ubarwiono kilkoma nowymi zdjęciami. Plusem jest to że poprawiono hity po pani Grzelakowskiej ( albo ona sama to zrobiła).
Nie oszukujmy się - kosmetyka to rynek który zmienia się ciągle - od 1999 roku należało by wprowadzić pewne bardziej znaczące zmiany.
Opis jednej z książek WSIP znajdziesz TUTAJ !
W przypadku Nowej Ery jest zupełnie inaczej. Książkę polubiłam
od razu. Nie znałam autorów, ale... mimo to książka bardzo przypadła mi do gustu. Menu publikacji oraz
sposób w jaki wpółpracujemy z nią w czasie nauki to czysta przyjemność. Każdy dział rozpoczyna się
podsumowaniem, czyli opisuje to co dowiemy się w całym dziale. Mówi nam o tym co
powinniśmy umieć po jego zakończeniu. Często po przeczytaniu wstępu
już wiemy, czy na dział należy poświęcić więcej czasu, czy wystarczy tylko go przejrzeć, bo większość z niego już umiemy.
W kolejnej
części każdego z rozdziałów książki, widnieje rozbudowany opis zabiegów
wraz z bardzo bogatą szatą graficzną i naprawdę pięknymi zdjęciami.
Książka wydana jest niczym album, w nie których momentach nie przypomina podręcznika do nauki :) Wszystko to sprawia
że mamy absolutną ochotę ciągle do niej wracać.
Trzecia część każdego
działu to pytania kontrolne, sformułowane w bardzo podobny sposób jak te,
które otrzymujemy na egzaminach. Niejednokrotnie są to pytania bardzo
podchwytliwe- co wzmacnia w moim mniemaniu pozycję książki!!!
Idąc dalej na końcu każdego działu znajdujemy dodatkowo ćwiczenia. Często
są to ćwiczenia na które musimy poświęcić dosyć dużo czasu i zwyczajnie
je pomijamy. Zrozumiałą sprawą jest że nie będziemy w domu rozkładać
fotela kosmetycznego, wykonywać dezynfekcji lampy bezcieniowej - której w
domu nawet nie posiadamy... Warto jednak
zapoznać się ze sposobem w jakim autorzy je redagują. Okazuje się że jest to pomocne na egzaminach.
Czytając
książkę nie zwróciłam uwagi na jedną, bardzo ważną rzecz. Magia obrazków,
oraz bogactwo informacji zawartych w książce, sprawiło że całkowicie
pominęłam ważne informacje które zawarte są na marginesach-w zielonych
ramkach. Ramki te mają wykrzyknik, oraz oznaczenie: ,,pamiętaj". Jak widzicie
na zdjęciu poniżej- zaznaczyłam ramki czerwoną łapką :)
To jest chyba
jedyny mini minus całej książki, że ważne informacje zostały zawarte na
bokach. Może moim minusem jest też to że zazwyczaj czytam tylko ,,rynek*".
Poza tym absolutnie nie ma do czego się doczepić.
Warto dodać
że książka ma aż 440 stron wypełnionych po brzegi informacjami.
Podsumowując
jest to absolutny hit i absolutny numer jeden - wśród wszystkich książek
które posiadam.
Dziewczyny jeżeli lubicie kosmetykę, nie tylko chodząc
do szkoły, ucząc się jako technik usług kosmetycznych czy na kieruneku
kosmetologii, naprawdę nie
zastanawiajcie się nad zakupem tej książki!!!
49 złotych w dzisiejszych
czasach to naprawdę niewiele. Wydajemy 2 razy tyle na lepszy puder który posłuży nam 3-4 miesiące. Oceniając wkład jaki został włożony w publikację, pracę sztabu ludzi, oraz za
cenne informacje- które zostały w niej zawarte to niewielkie pieniądze.
Niepowtarzalność, mega mega nowoczesność, niecodzienne
podejście do tematu to kolejne jej zalety.
Swoją drogą producent przewidział również
publikacja drugiej części książki: na drugi rok nauki, na kierunku technik
usług kosmetycznych. Ma to być pielęgnacja stóp i dłoni. Niestety
przygotowanie książki trwało bardzo długo, więc skończyłam szkołę bez
pomocy drugiego podręcznika. To wielka strata dla mnie, bo jestem pewna że i w tym przypadku, wydawca nie powinien zawieść uczniów.
Jak będzie okaże się po moim powrocie do Polski ;)
* rynek - miejsca centralne i widoczne. Podobnie sprzątam w domu :) To co widać ma swoje miejsce i jest uporządkowane, oraz sprzątane często. Reszta wsi odpoczywa :D
Ciekawa pozycja. Fajnie, ze opisałaś książkę, można się zastanowić zanim się kupi. Ja kupiłam książkę Bobbi Brown …. moim zdaniem książka nie warta kasy. Ta wygląda bardzo porządnie i ciekawie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń